Japonia nie jest krajem chrześcijańskim,ale nawet i tam przyjęło się święto Bożego Narodzenia pod nazwą Kurisumasu ( pochodzi ze słowa ang. Christmas). Forma obchodzenia różni się od naszego.Otóż Boże Narodzenie można przyrównać do Walentynek. Sklepy posiadają świąteczny, zwykle biało-czerwony wystrój,a w tym dniu wiele par nakręca biznes poprzez kupowanie podarków, rezerwację hoteli i restauracji. Lokale w wigilijne popołudnie są wypełnione po brzegi, a ponadto wiele par ostatecznie kończy wieczór w jednym z „love hoteli”, co bogatsi decydują się na ekskluzywne apartamenty. Zakochani mają nadzieje, że te dni wpłyną szczególnie na ich życie uczuciowe. Ale w rodzinnym gronie nikt się nie spotyka,a święto nie zwalnia od pracy,
lecz umila je dzięki wspólnej kolacji pracowników z szefem. Obowiązkowe jest zjedzenie tortu kurisumasu-keeki (z ang. Christmas cake), z którym związany jest przesąd: dziewczyna, która nie wyszła za mąż przed 25.rokiem życia jest jak wigilijny tort, którego po 25.grudnia nikt nie kupi ze względu na straconą wartość.
wtorek, 18 grudnia 2007
Japonia
Boże Narodzenie
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarz:
Japonia..
świetny kraj
świetna kultura..
Chciałabym tam kiedyś pojechać..
albo nawet zamieszkać . . .
Prześlij komentarz