wtorek, 18 grudnia 2007

Japonia

Boże Narodzenie

Japonia nie jest krajem chrześcijańskim,ale nawet i tam przyjęło się święto Bożego Narodzenia pod nazwą Kurisumasu ( pochodzi ze słowa ang. Christmas). Forma obchodzenia różni się od naszego.Otóż Boże Narodzenie można przyrównać do Walentynek. Sklepy posiadają świąteczny, zwykle biało-czerwony wystrój,a w tym dniu wiele par nakręca biznes poprzez kupowanie podarków, rezerwację hoteli i restauracji. Lokale w wigilijne popołudnie są wypełnione po brzegi, a ponadto wiele par ostatecznie kończy wieczór w jednym z „love hoteli”, co bogatsi decydują się na ekskluzywne apartamenty. Zakochani mają nadzieje, że te dni wpłyną szczególnie na ich życie uczuciowe. Ale w rodzinnym gronie nikt się nie spotyka,a święto nie zwalnia od pracy, lecz umila je dzięki wspólnej kolacji pracowników z szefem. Obowiązkowe jest zjedzenie tortu kurisumasu-keeki (z ang. Christmas cake), z którym związany jest przesąd: dziewczyna, która nie wyszła za mąż przed 25.rokiem życia jest jak wigilijny tort, którego po 25.grudnia nikt nie kupi ze względu na straconą wartość.

W rodzinie tradycja wygląda nieco inaczej, ale są obchodzone do momentu, gdy dzieci dorosną. Rodzice kupują ciasto, kurczaka i indyka, a wieczorem wraz z dziećmi przystępują do uroczystej kolacji. W niektórych domach można odnaleźć przyozdobioną choinkę. Nawet Święty Mikołaj został zaadoptowany, ale pod postacią Hoteiosho- jednego z bogów,który według legend był starym, buddyjskim mnichem z workiem na plecach i posiał oczy z tyłu głowy, które umozliwiały mu uważne przypatrywanie się zachowaniom dzieci. To jemu przypisuje się pozostawianie prezentów przy łóżku odnajdywanych przez dzieci rankiem 25.grudnia.

1 komentarz:

mit ganzer seele pisze...

Japonia..
świetny kraj
świetna kultura..
Chciałabym tam kiedyś pojechać..
albo nawet zamieszkać . . .